



To warstwa rozgraniczająca osady kredy od paleogenu, która jest niczym całun owijający Ziemię dinozaurów po wielkim wymieraniu 66 milionów lat temu.
Choć jest to obecnie mało popularne i niezbyt poprawne politycznie, są naukowcy, którzy twierdzą, że obserwowane ocieplenie klimatu nie jest skutkiem działalności człowieka.
W 2013 r. obserwujemy niespotykaną od lat aktywność sejsmiczną. Budzą się wulkany, które od stuleci były nieczynne. Co powoduje, że odzywają się zapomniane moce Ziemi?
Niegdyś władcami Ziemi były dinozaury. Mimo że odkrywano po nich coraz to kolejne pozostałości, aż do lat 70-tych nie było spójnej teorii na temat przyczyny ich wymarcia.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. Budowle znajdują się nawet na wysokości 4 tys. m. n.p.m., gdzie już nie rosną drzewa, które mogłyby służyć do budowy ramp dla przesuwania tak wielkich i ciężkich bloków. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.