Sekret Looma
Loom Briana Moriarty’ego został wypuszczony w maju 1990 roku. Pięć miesięcy później świat ujrzał Secret of Monkey Island. Obie te gry sporo łączyło.
Loom Briana Moriarty’ego został wypuszczony w maju 1990 roku. Pięć miesięcy później świat ujrzał Secret of Monkey Island. Obie te gry sporo łączyło.
Jest rok 1984, tak ten sam rok, który zarówno w grach wideo, jak i w muzyce rozrywkowej był jednym z najbardziej płodnych okresów w historii.
Kto by przypuszczał, że przeszczepy części w maszynach mogą być odrzucane na podobnej zasadzie jak te u ludzi? Świat hardware zaskakuje po raz kolejny.
Drogie dzieci, jeśli byłyście dziś grzeczne, opowiem wam bajkę o praszczurze nie tylko platformówek, ale poniekąd wielu gier przygodowych.
Na samym początku nie było dosłownie nic, ani słowa. Wydawało się, że automaty i gry komputerowe istnieją w jakiejś innej, nieprzydatnej władzy i mediom rzeczywistości.
Muzeum HR Gigera znajduje się w tym samym mieście co słynne muzeum sera! Przeniesiono je tam z miasta Chur, dawnego miejsca pielgrzymek fanów.
Druga połowa XVIII wieku. Świat przyswoił teorię Izaaka Netwona, okiełznano prąd elektryczny. Są jednak miejsca, gdzie monstra nadal grasują.
Gdy patrzy się na wydarzenia, jakie doprowadziły do rozwoju automatów, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że wiele rzeczy było wówczas dziełem przypadku.
Niemal równolegle z Segą Genesis przepadło też uznawane za jedną z największych klap w całej historii Doliny Krzemowej 3DO. Nawet najlepsza konsola bez gier musi umrzeć.
Już od jutra w Zajezdni Autobusowej przy ul. Włościańskiej 52 startuje 6. edycja Festiwalu Gier Pixel Heaven 2018!
Początek lat 70. Oto Burt Reynolds pojawia się nagi na okładce „Cosmopolitana” a Jane Fonda otrzymuje Oscara za portret inteligentnej call-girl w „Klute” Alana J. Pakuli.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.