



Nasze życie płynie wartko, widzimy i robimy tak wiele, a z całego gąszczu zdarzeń pamiętamy tylko nieliczne chwile, ale teraz jest na to sposób.
Wynalazek telefonu oznaczał rewolucję. Na początku funkcjonowania nowej technologii zrodził się jednak problem z pomieszczeniem wszystkich kabli.
Wszystko dookoła powoli staje się „inteligentne”. Rzecz wcale nie musi być bezpieczna. Trend ten nie ominie również bagaży podróżujących liniami lotniczymi.
W polskich filmach sensacyjnych skorumpowani politycy ostentacyjnie wyjmowali baterie z telefonów przed ważnymi rozmowami.
W biografii Steve’a Jobsa autor wspomina o jego obsesyjnej wręcz dbałości o jakość oraz łatwość obsługi. Jak to wygląda w praktyce dla iPhone 6 w epoce po Jobsie?
Wciel się w rolę króla na swojej komórce, finansuj budowę własnego zamku, plądrując skarbce sąsiadów, broń się kiedy przyjdą z rewizytą.
Podłączasz ładowarkę i nic się nie dzieje. Telefon włącza się dopiero po kilku minutach ładowania, czasami trwa to nawet dłużej. Dlaczego?
Szapiro z Walicowa, Szomański z Placu Napoleona. Przed oczami migają setki ogłoszeń reklamowych zakładów i manufaktur, a każdy z nich ma pięciocyfrowy numer telefonu.
Ponad czterdzieści lat po tym jak wysłano pierwszego e-maila, trwają gorące dyskusje o granicach cenzury w Internecie. I o wyznawaniu grzechów za pomocą kabla telefonicznego.
W biznesie trzeba bardzo uważać co, jak i kiedy się mówi, inaczej słono można za to zapłacić. Historia zna przynajmniej trzy spektakularne przykłady słownych katastrof.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. Budowle znajdują się nawet na wysokości 4 tys. m. n.p.m., gdzie już nie rosną drzewa, które mogłyby służyć do budowy ramp dla przesuwania tak wielkich i ciężkich bloków. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.