Złodziejski ziemniak
Pod pierzyną niegłupich opowieści, rozwijających wyobraźnię, zdolności rozumowania oraz instynkt rywalizacji kryje się rak gier wideo.
Pod pierzyną niegłupich opowieści, rozwijających wyobraźnię, zdolności rozumowania oraz instynkt rywalizacji kryje się rak gier wideo.
Nasze życie płynie wartko, widzimy i robimy tak wiele, a z całego gąszczu zdarzeń pamiętamy tylko nieliczne chwile, ale teraz jest na to sposób.
Wynalazek telefonu oznaczał rewolucję. Na początku funkcjonowania nowej technologii zrodził się jednak problem z pomieszczeniem wszystkich kabli.
Wszystko dookoła powoli staje się „inteligentne”. Rzecz wcale nie musi być bezpieczna. Trend ten nie ominie również bagaży podróżujących liniami lotniczymi.
W polskich filmach sensacyjnych skorumpowani politycy ostentacyjnie wyjmowali baterie z telefonów przed ważnymi rozmowami.
W biografii Steve’a Jobsa autor wspomina o jego obsesyjnej wręcz dbałości o jakość oraz łatwość obsługi. Jak to wygląda w praktyce dla iPhone 6 w epoce po Jobsie?
Wciel się w rolę króla na swojej komórce, finansuj budowę własnego zamku, plądrując skarbce sąsiadów, broń się kiedy przyjdą z rewizytą.
Podłączasz ładowarkę i nic się nie dzieje. Telefon włącza się dopiero po kilku minutach ładowania, czasami trwa to nawet dłużej. Dlaczego?
Szapiro z Walicowa, Szomański z Placu Napoleona. Przed oczami migają setki ogłoszeń reklamowych zakładów i manufaktur, a każdy z nich ma pięciocyfrowy numer telefonu.
Ponad czterdzieści lat po tym jak wysłano pierwszego e-maila, trwają gorące dyskusje o granicach cenzury w Internecie. I o wyznawaniu grzechów za pomocą kabla telefonicznego.
W biznesie trzeba bardzo uważać co, jak i kiedy się mówi, inaczej słono można za to zapłacić. Historia zna przynajmniej trzy spektakularne przykłady słownych katastrof.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.
