





W przyszłości żywność może być oznakowana żelowymi znacznikami, które wizualnie pokażą przydatność do spożycia w sposób bardziej wiarygodny od daty przydatności.
Ta innnowacja pochodzi z Chin, gdzie już została opatentowana. Naukowcy z uniwersytetu w Pekinie opracowali kolorowy znacznik w postaci żelowych kwadracików, które można przykleić do kartonu z mlekiem, masła, jogurtów i innych produktów żywnościowych, wymagających niskich temperatur przechowywania.
Obecnie używane znakowanie żywności nietrwałęj bazuje na dacie przydatności do spożycia, która jest ważna dla nieotwartego produktu. Kiedy już otworzymy butelkę z maślanką, w zasadzie należałoby ją dla pewności wypić w ciągu kolejnego dnia, im dłużej produkt stoi otwarty, tym większa jest to ruletka. Data przydatności nie uwzględnia niestety awarii w systemie transportu i przechowywania żywności. Jeśli w ciężarówce przewożącej kartony z mlekiem lub w magazynie supermarketu wysiądzie chłodzenie, to produkt przez jakiś czas przechowywany jest w warunkach, które skracają jego przydatność do spożycia, a klient nie ma o tym pojęcia.
Tu wkraczają inteligentne znaczniki. Inteligentne dlatego, że można je tak przygotować, by ich zużycie, sygnalizowane zmianą koloru, postępowało w parze z utratą przydatności produktu do którego są przyklejone i to w sposób uwzględniający zmiany temperatury, czy to w wyniku awarii, czy zwykłego wyjęcia z lodówki i pozostawienia na blacie w kuchni.
Pierwotnie znacznik jest czerwony, co oznacza zupełną świeżość, pod wpływem czasu i zmian temperatury zmienia się na żółtu, zielony aż do fioletowego. Materiałem aktywnym znacznika są nanorurki złota, które odpowiadają za kolor czerwony, które z biegiem czasu pokrywają się innymi składnikami z żelu, powodując zmianę barwy. Sam znacznik jest tani, jego koszt to mniej niż eurocent za sztukę, a więc jak najbardziej nadawałby się do szerokiego zastosowania w przemyśle spożywczym.
Do rozwiązania w warunkach polskich pozostaje kwestia, jak zapewnić by w nieuczciwych sklepach nie przyklejano nowych znaczników, na podobnej zasadzie jak przylepia się nowe, przedłużone daty przydatności do spożycia albo jak uniknąć zamiany znaczników aktywnych na takie, które zawsze są czerwone.
Źródło grafiki: ctvnews.ca
Zajrzyj do Sakkary w Egipcie. Jest tam kompleks świątynny mający około dwadzieścia sześć sarkofagów, które są precyzyjnie wykonane z marmuru. Być może nic w tym nadzwyczajnego ale problem rodzi się wtedy gdy zaczniemy myśleć po co i dlaczego ktoś miał by je tam umieszczać zwłaszcza gdy obecnie wszystkie są puste. Ich wielkość z góry mówi o tym, że nie były one przeznaczone dla ludzi. Ich długość jest ponad pięciometrowa a wysokość ponad trzy metrowa. Aby podnieść pokrywę jednego z nich, brak nam we współczesnych czasach narzędzi i technologii aby to uczynić. Ktoś jednak wszystkie je otworzył. Po co?