



Jedna z miejskich legend stanowi, że po śmierci Walt Disney został zamrożony w ciekłym azocie i czeka zahibernowany aż technologia osiągnie poziom zdolny go ożywić i wyleczyć.
Ludzkie żebra chronią ważne narządy, ale dlaczego tylko w górnej części tułowia i dlaczego tworzą rodzaj klatki, a nie litej bariery jak czaszka?
Skoro suma wszystkich kolorów daje światło białe, a suma wszystkich dźwięków to biały szum, to czy istnieje coś takiego jak suma wszystkich zapachów?
Jeden z pierwszych przypadków pioruna kulistego znamy z Rosji. 6 sierpnia roku 1753 profesor Georg Richmann, z Imperialnej Akademii Nauk i Sztuk usłyszał w oddali odgłosy burzy.
Ciężko byłoby wbijać równo gwoździe młotkiem, którego trzonek nieustannie się wydłuża. Bardzo podobne wyzwanie ma mózg, kiedy ciało człowieka rośnie w wieku dojrzewania.
Odpowiedź nie jest oczywista, bo mimo wszelkich podobieństw między ludźmi, okazuje się, że nie wszyscy myślimy w ten sam sposób.
Ciekawy casus hipotezy znikąd noszącej nazwisko osoby zmarłej na długo przed jej powstaniem, opracowanej anonimowo, mimo to wywołującej od dekady ferment myślowy.
Czy faktycznie przeciętny dorosły używa tylko 10% możliwości swojego mózgu, a jeśli tak, to czy można jakoś zagospodarować pozostałe 90%?
Skoro mózg sam w sobie nie ma receptorów bólowych, to czym właściwie odczuwamy ból głowy? Pytanie to wydaje się wykraczać poza granice dostępnej wiedzy.
Gdybyśmy jako dorośli spali tyle co niemowlaki, to na wszelkie dzienne aktywności mielibyśmy tylko 6-7 godzin. Życie nie byłoby wówczas zbyt miłe.
Rozważanie nad istotą rzeczywistości przypomina chodzenie po ciemnym pokoju. Luźne rozważania trącą zwykle pseudonauką, ale czasem zdarzają się głębsze przemyślenia.
Niektórzy zawodowi gracze w pokera nie bez powodu zakładają do stolika okulary. Z oczu można wiele wyczytać, nastrój, intencje, a nawet kłamstwo i blef.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.