




Dokładnie 5 grudnia 2023 roku rozpocznie się najważniejsze i najgłośniejsze wydarzenie archeologiczne roku. A być może także XXI wieku.
Pojawili się w meksykańskim kongresie we wrześniu 2023 roku i z miejsca zbudzili skandal. Mimo że nie żyją i nie wiadomo, skąd pochodzą.
Technologia rozwinięta przez NASA wykorzystuje diody emitujące czerwone światło do wspomagania rozwoju roślin i leczenia różnych chorób ludzi.
Czy faktycznie przeciętny dorosły używa tylko 10% możliwości swojego mózgu, a jeśli tak, to czy można jakoś zagospodarować pozostałe 90%?
Patrząc na sposób załatwiania naszych najpilniejszych potrzeb w różnych środkach transportu, można mieć wrażenie, że przełom technologiczny jest jeszcze przed nami.
Jeden z najmocniej pobudzających wyobraźnię mitycznych artefaktów. Ale czy na pewno w tym przypadku mówimy tylko o micie?
Skąd się w artystach wzięło zamiłowanie do gotyku? Dlaczego w czasach gdy Kopernik stwierdził, że Ziemia jest okrągła, oni chcieli powracać do świata guseł i zabobonów?
Jedna z miejskich legend stanowi, że po śmierci Walt Disney został zamrożony w ciekłym azocie i czeka zahibernowany aż technologia osiągnie poziom zdolny go ożywić i wyleczyć.
Arcydzieło pozostające wciąż żywym wspomnieniem złotej ery gier wideo i jednocześnie kontrprzykładem dla marnych produkcji wypuszczanych na Atari VCS.
O historii Deckarda napisano już milion słów. Za to bardzo ciekawy i mało znany jest proces, jaki doprowadził do powstania skąpanego w klimatach noir Los Angeles AD 2019.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. Budowle znajdują się nawet na wysokości 4 tys. m. n.p.m., gdzie już nie rosną drzewa, które mogłyby służyć do budowy ramp dla przesuwania tak wielkich i ciężkich bloków. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.