



W 1987 roku odkryto w Wielkim Obłoku Magellana najjaśniejszą od stuleci supernową. Niewiele miesięcy wcześniej odnaleziono najdziwniejszy znany obiekt w całym Wszechświecie.
Grawitacja jest ostatnim rodzajem oddziaływania we Wszechświecie, który nadal wymyka się dokładnemu opisowi. Ale równe 100 lat od odkryć Einsteina już coraz mniej.
Jeden z domniemanych podróżników w czasie panicznie bał się spotkać samego siebie, twierdząc, że to mogłoby do prowadzić do rozpadnięcia się naszego wszechświata.
Najbardziej tajemne miejsca we Wszechświecie. Naukowcom po raz pierwszy udało się przyjrzeć się z bliska „ciału” czarnej dziury.
Program SETI ruszył w latach 70. Właściwie cały prowadzony przez niego nasłuch kosmosu można by uznać za porażkę, gdyby nie pewne zdarzenie.
Spoglądając w niebo, rozszerzamy swoją wiedzę o świecie. Przyjemne akademickie przekonanie, że wiemy już wszystko, raz na jakiś czas zostaje zaburzone nowym odkryciem.
Odkryto je w 2010 r. Nie są widoczne gołym okiem, więc ich rozpoznanie nastąpiło w wyniku analizy danych spektralnych.
Wschodnia Turcja, wzgórze na wysokości 750 metrów n.p.m. Podejrzewano, że jego kształt nie jest w pełni naturalny i zaczęto kopać.
Napływają relacje o rzekomych pojawieniach się wizerunku Jezusa Chrystusa – na murach, drzewach, obrazach. A co zrobić z relacjami o pojawieniu się podobizn złośliwych duchów?
Media doniosły, że jedna z odległych galaktyk emituje sygnały, które trudno uznać za przypadkowe. Nawet sceptycy nie zaprzeczają, że może to być echo obcej cywilizacji.
Pojawiła się ostatnio teoria, jakoby Wszechświat był hologramem, ale dyskusja o niej przypomina abstrakcyjne rozmawianie o superstrunach.
Przez lata największym osiągnięciem nasłuchujących kosmos był jednorazowy sygnał z gwiazdozbioru Strzelca. Teraz jest coś więcej.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. Budowle znajdują się nawet na wysokości 4 tys. m. n.p.m., gdzie już nie rosną drzewa, które mogłyby służyć do budowy ramp dla przesuwania tak wielkich i ciężkich bloków. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.