




Emitowany w stacji ABC od 1960 do 1966 roku, pozostawał przez trzy dekady najbardziej dochodowym serialem animowanym. Jak wyglądałby, gdyby powstał w naszych czasach?
Niesamowite jest to, że ponad pół wieku później oglądają go z przyjemnością zarówno dorośli, jak i dzieci. Mimo że świat przez ten szmat czasu się diametralnie zmienił, „Jaskiniowcy” nie przeterminowali się i dalej śmieszą.
Fred jest typowym macho, ciężko haruje w kamieniołomie, żeby po pracy sobie odpocząć ze swoim kumplem Barneyem na kręglach. Wszystkie prace domowe wykonuje jego nienagannie utrzymana żona, gotuje, sprząta, przyjmuje gości. W wolnym czasie plotkuje z Betty, żoną kolegi Freda. Wypisz wymaluj przykładne rodziny z amerykańskich złotych lat sześćdziesiątych.
Wszyscy mieszkańcy Bedrock według dzisiejszych standardów pastwią się nad zwierzętami, które są siłą napędową urządzeń w domach, od otwieracza do konserw, aparatu fotograficznego do prysznica i pralki. Dinozaury, mamuty i inne zwierzaki używane jako żywe sprzęty AGD zresztą przy wielu okazjach mówią widzom jaka ich praca jest ciężka i jak jej nie znoszą.
Jak mogliby wyglądać Flintstones, gdyby William Hanna i Joseph Barbera wymyślili ich w XXI wieku? Wilma na pewno nie mogłaby siedzieć w domu i zajmować dzieckiem, bo przecież zaraz by ktoś uświadomił ją, że jest ograniczana. Wilma byłaby businesswoman, znaczy wracałaby do domu wieczorem umęczona całodziennym rozwijaniem się w pracy. Fred zamiast wieczornych rozrywek, wziąłby drugi etat, żeby związać koniec z końcem i spłacać na czas galopujące raty we frankach szwajcarskich. Poza tym chodziłby za Dino z łopatką i woreczkiem, żeby zbierać jego kupki. Oczywiście nie byłoby mowy o swobodnym bieganiu i rzucaniu się wesołego Dino na gości, musiałby być cały czas w kagańcu i na smyczy. A wszystkie zwierzęta używane do pracy w sprzętach domowych musiałyby mieć zakolczykowane uszy i książeczki ewidencyjne. Barney powinien być Afrykańczykiem, Latynosem albo Azjatą. W czasach kiedy liczy się ‚białych’ na zdjęciu wszystkich nominowanych do Oscara i robi aferę, że jest ich za dużo, nie do pomyślenia jest aż tak kłujące w oczy niedoreprezentowanie mniejszości etnicznych. Pebbles nie mogłaby beztrosko się bawić, tylko w wieku sześciu lat koniecznie pójść do pierwszej klasy, żeby wcześniej zacząć pracować i zasilać daninami bankrutujący system emerytalny. Rodziców widywałaby tylko w weekendy.
Czy nie jest tak, że świat był nieco lepszy w epoce kamienia łupanego?
Źródło grafiki: babble.com
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Serial oryginalnie nosił tytuł Flinstonowie. Ktoś w Polsce sięgnął szczytów dobrego gustu i pomysłu, by przetłumaczyć to jako „Między nami jaskiniowcami”. Piszę poważnie. Ten pierwszy tytuł nic by nie mówił widzowi, a „Między nami…” zapamiętało całe pokolenie.
Na samym początku lat 80 zankm nadeszła Załoga G był to najbardziej oczekiwany przez maluchy serial animowany.