



W amerykańskim kinie lat 50. zaczęły się pojawiać nieznane wcześniej lęki. Dominował strach przed radioaktywnym skażeniem, inwazją z kosmosu oraz… ze Wschodu.
Funkcjonuje atrapa myślowa identyfikująca mityczną Troję z miejscem, które odkrył wielki Henryk Schliemann. Wstrzymajmy się może na chwilę z używaniem przymiotnika „wielki”.
Jest 30 września 1955 r. Sportowe Porsche Spyder Jamesa Deana zalicza czołowe zderzenie z pędzącym z naprzeciwka samochodem.
Pierwsze komputerowe gry role playing niewiele różniły się od papierowych starszych braci. Odnowił je właściwie jeden tytuł. Od jego powstania minęło już ponad ćwierć wieku!
Pseudonim tego zabójcy i złodzieja pobrzmiewa echami francuskiego słowa „ravage” (spustoszenie) i lalkowej makabreski Guignol. Bał się go cały Paryż pod koniec XIX wieku.
Amerykańscy scenarzyści komiksów o superbohaterach nie są Szekspirami. Tłuką historie jedna po drugiej, czasem jednak zapominają o zasadach, a i ich nadzorcy przysypiają.
To co Joseph Goebbels uskuteczniał z taką finezją, próbowali również czynić towarzysze z Moskwy. Ich filmy propagandowe były jednak bez dwóch zdań gorsze.
Gdy patrzy się na wydarzenia, jakie doprowadziły do rozwoju automatów, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że wiele rzeczy było wówczas dziełem przypadku.
Ziemniak, jak każdy żywy organizm, nie bardzo lubi jak obiera się go żywcem, ćwiartuje i wrzuca do wrzącej wody lub rozgrzanego oleju.
Jak długo jesteśmy w stanie wytrzymać w zupełnej izolacji, bez żadnego hałasu, całkowicie pozbawieni szumu informacyjnego i światła słonecznego?
Choć żył tylko 33 lata, dosłużył się stopnia generała i zwiedził kawał świata. Był kumplem Napoleona Bonaparte, a także polskim patriotą.
To historia jak z taniego filmu sensacyjnego. Taniego, bo tylko w nich zdarzają się równie nieprawdopodobne perypetie. A jednak wydarzyła się naprawdę.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.