Bransoletka Zosi
Katastrofa gibraltarska ma mnóstwo niewyjaśnionych wątków. Historia bransoletki z kości słoniowej jest jedną z takich spraw.
Katastrofa gibraltarska ma mnóstwo niewyjaśnionych wątków. Historia bransoletki z kości słoniowej jest jedną z takich spraw.
Ignacy Mościcki był czwartym prezydentem II Rzeczpospolitej. Jego życiorys dobrze ilustruje dramat polskości, nieustanną walkę z siłami ze wschodu oraz zachodu.
Pierwsza oficjalna obserwacja UFO nastąpiła w czerwcu 1947 r. Jednak już podczas II wojny światowej wojskowi piloci zgłaszali obserwacje świetlnych kul.
Po ubiegłorocznym wydaniu książki Piotra Zychowicza „Pakt Ribbentrop-Beck” zawrzała ogólnonarodowa dyskusja. Temat, którego dotyka wcześniej był praktycznie nieporuszany.
Róża Maria Leopoldyna Łubieńska, znana lepiej jako Rula Leńska. Aktorka, celebrytka, ale przede wszystkim córka Ludwika Lubieńskiego, oficera ze sztabu generała Sikorskiego.
Przystojniak na zdjęciu to bynajmniej nie aktor Lee Marvin, lecz towarzysz Lenin w przebraniu mającym mu ułatwić egzystencję na wygnaniu w Finlandii.
Co byłoby, gdyby po zdobyciu Polski Hitler odpoczął przez zimę, zapomniał o ataku na Skandynawię, Francję, a już na pewno Anglię, a cały potencjał Wehrmachtu skierował na wschód?
Zwolennicy wersji oficjalnej katastrofy gibraltarskiej powtarzają jak mantrę, że Liberatory były samolotami łamliwymi, dosłownie rozpadającymi się na kawałki w kontakcie z wodą.
Chodzi bynajmniej nie o Harveya Keitela w filmie Tarantino „Wściekłe psy”, lecz o Wilhelma Keitela, najwyższego rangą oficera sądzonego podczas powojennego procesu w Norymberdze.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. Budowle znajdują się nawet na wysokości 4 tys. m. n.p.m., gdzie już nie rosną drzewa, które mogłyby służyć do budowy ramp dla przesuwania tak wielkich i ciężkich bloków. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.