





Pod restauracją Paseo Grill w amerykańskim stanie Oklahoma stanął pod koniec sierpnia niecodzienny pomnik. Właściwie potajemnie wyrósł w nocy. Jego autor pozostaje nieznany.
Monument dedykowany jest Azathothowi (na zdjęciu), jednemu z Bogów Zewnętrznych z panteonu autorstwa autora horrorów H. P. Lovecrafta, określanemu także jako Ślepy Bóg-Idiota. Pomnik ma metr wysokości, waży ponad pół tony. Na przytwierdzonej do niego brązowej tablicy widnieje napis „W Roku Pańskim 2012 Creer Pipi przeznaczył tę krainę dla Azathotha”. Szefostwo restauracji ani lokalne władze nie podjęły jeszcze decyzji co z tym fantem zrobić.
Oddajmy głos szefowej Paseo Grill: „Dzwoniło już ponad 20 osób, które chciały go kupić. Ale są tacy, którzy ostrzegają, że to zły demon i lepiej go nawet nie dotykać”. Szefowa jak na razie optuje za tym drugim rozwiązaniem.
Zdjęcia oraz materiał filmowy ukazujący pomnik Azathotha
Źródło grafiki: (C) Piotr Mańkowski
Zajrzyj do Sakkary w Egipcie. Jest tam kompleks świątynny mający około dwadzieścia sześć sarkofagów, które są precyzyjnie wykonane z marmuru. Być może nic w tym nadzwyczajnego ale problem rodzi się wtedy gdy zaczniemy myśleć po co i dlaczego ktoś miał by je tam umieszczać zwłaszcza gdy obecnie wszystkie są puste. Ich wielkość z góry mówi o tym, że nie były one przeznaczone dla ludzi. Ich długość jest ponad pięciometrowa a wysokość ponad trzy metrowa. Aby podnieść pokrywę jednego z nich, brak nam we współczesnych czasach narzędzi i technologii aby to uczynić. Ktoś jednak wszystkie je otworzył. Po co?
Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że to właściciele knajpy sami postawili owo „dzieło”.
Lovecraft w tym domu miał idealne warunki do rozwoju: gdy zainteresował się Baśniami tysiąca i jednej nocy, matka zabrała go do sklepów z ciekawostkami orientalnymi, urządziła mu kącik arabski itp., kiedy zaś zapragnął mieć laboratorium chemiczne - również starała się spełnić zachcianki chłopca. HPL od wczesnych lat dzielił zainteresowania literackie z naukowymi. Wkrótce poznał Pieśń o starym żeglarzu S. T. Coleridge’a, a w końcu mitologię starożytnej Grecji i Rzymu. Jego zainteresowanie bóstwami starożytności było ogromne: stawiał nawet ołtarze ku czci greckich i rzymskich bogów oraz pisał wierszowane parafrazy starożytnych eposów.