



Smartfony potrafią już wiele, ale ciągle jest jeszcze miejsce dla kogoś, kto chce dorzucić swoje trzy grosze. Tym razem poszło o giętkość ekranu.
Samsung przygotowuje się do zaprezentowania nowego rodzaju telefonu, który będzie można zginać niczym kartkę papieru. Ów prototyp nosi kryptonim SM-G910 i dysponuje ekranem 5,5 cala. Parametrami przypomina Galaxy Note 3, natomiast technologia elastycznego ekranu została po raz pierwszy zaprezentowana podczas targów CES 2013 w Las Vegas.
Eksperci donoszą do prawda, że elastyczne ekrany są dla Samsunga ciągle jeszcze pieśnią przyszłości. Inni są zdania, że nie powstanie z tego żadna nowa linia technologiczna, a za to koreański gigant zdecyduje się zaimplementować nowe rozwiązania do Galaxy S albo serii Note.
Warto też pamiętać, że technologia elastycznego ekranu była już demonstrowana przez Samsunga ponad 2 lata temu! Wygląda na to, że cały czas jest dopracowywana i w momencie pokazu daleko jej jeszcze było od pełnej niezawodności.
Film pokazujący elastyczny ekran telefonu komórkowego
Źródło grafiki: techradar.com
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Wydaje mi się że telefonia komórkowa idzie w złym kierunku, robienie telefonu z elastycznym ekranem nie jest według mnie ani funkcjonalne ani nawet wygląda niezbyt dobrze, nie zdecyduje się na taki telefon teraz ani za kilkanaście lat, jestem fanatykiem tylko tradycyjnych + dotykowe, te które w ogóle przypominają smartfona a nie jakąś folie. Fajnie poczytać nietypowy artykuł, ale to do mnie nie przemawia.
Samsung bardzo chce uchodzic za firme technologicznie lepsza od tych z Cupertino. Czasem przez to bladzi w slepych uliczkach. Moim zdaniem gietkie ekrany to wlasnie taki dead end.
Zgoda. Coś jak telefony wodoodporne 😉
A właściwie to jak tłumaczą potrzebę produkcji takich ekranów? W kieszeni nie będą się przecież łatwiej mieścić.