



W Nowej Zelandii odkryto sensacyjną skamielinę nietoperza sprzed 16 mln lat, drastycznie różniącą się od jego współczesnych ziomków.
Przede wszystkim osobnik posiadał cztery kończyny, na których, jak wszystko wskazuje, całkiem sprawnie się poruszał. Druga informacja jest równie ciekawa, a mianowicie – jego środowiskiem naturalnym był las tropikalny. Czyli nie jaskinie i groty, lecz normalna dżungla była miejscem bytowania naszego gacka, zwanego fachowo Mystacina miocenalis.
Naukowcy z School of Biological, Earth & Environmental Sciences podkreślają, że opisywany przypadek pokazuje jak ewolucja zmuszała gatunki do przystosowywania się do środowiska życia. Mystacina miocenalis nie był mnichem; jego dieta była bardzo urozmaicona. Spożywał owoce, nektar kwiatowy, owady, a nawet pająki.
Do dzisiejszych czasów opisywany osobnik nie dotrwał, ale żyją obecnie jego krewni z grupy Mystacina. Chodzić tak jak ich praprzodek już nie potrafią, bo nie posiadają kończyn przednich.
Źródło grafiki: Science Daily
Tagi: prehistoriaZiemiażycie
Zajrzyj do Sakkary w Egipcie. Jest tam kompleks świątynny mający około dwadzieścia sześć sarkofagów, które są precyzyjnie wykonane z marmuru. Być może nic w tym nadzwyczajnego ale problem rodzi się wtedy gdy zaczniemy myśleć po co i dlaczego ktoś miał by je tam umieszczać zwłaszcza gdy obecnie wszystkie są puste. Ich wielkość z góry mówi o tym, że nie były one przeznaczone dla ludzi. Ich długość jest ponad pięciometrowa a wysokość ponad trzy metrowa. Aby podnieść pokrywę jednego z nich, brak nam we współczesnych czasach narzędzi i technologii aby to uczynić. Ktoś jednak wszystkie je otworzył. Po co?