Afrykańskie bóstwa
W 1933 roku oficer francuskiej Legii Cudzoziemskiej, Brenand, odkrył w Afryce coś dziwnego, wymykającego się akademickiej nauce.
W 1933 roku oficer francuskiej Legii Cudzoziemskiej, Brenand, odkrył w Afryce coś dziwnego, wymykającego się akademickiej nauce.
Przez cztery miliardy istnienia Ziemi nie działo się zbyt wiele, a potem nastąpiło nagłe przyśpieszenie. Badacze ewolucji i antropolodzy głowią się nad tego przyczyną.
Kapadocja w Turcji słynie z przypominających domki skał. Sąsiednia Dolina Frygijska posiada również inną wizytówkę bardzo odległych dni.
Najstarsze znane odciski stóp wczesnych ludzi zostały odkryte w 1976 roku w afrykańskiej Tanzanii, szacuje się, że pochodzą sprzed 3.6 miliona lat.
Latem 2002 roku świat mediów obiegła wiadomość, która przyciągnęła uwagę wszystkich poszukiwaczy śladów po pozaziemskich istotach.
Rzecz sensacyjna, a zarazem całkiem dobrze zbadana. Jest consensus, że wzmiankowany artefakt istnieje, udało się również racjonalnie wytłumaczyć jego powstanie.
Nie na papirusie ani na kamiennych tabliczkach, lecz na litej skale – tak powstawała pierwsza sztuka na Ziemi. Pionierzy wśród artystów działali na Antypodach.
W Nowej Zelandii odkryto sensacyjną skamielinę nietoperza sprzed 16 mln lat, drastycznie różniącą się od jego współczesnych ziomków.
W centralnej części amerykańskiego stanu Utah, w formacji skalnej Book Cliffs, dokopano się do szkieletu sprzed 75 mln lat. Szanowny nieboszczyk nieco zaskoczył naukowców.
Nieznana historia naszej błękitnej planety spisana została za pomocą dziwnych symboli na ścianach jaskini pod pałacem Potala i przechowywana w sekretnych miejscach w całym Tybecie. Historia ta znana była jedynie elitarnemu kręgowi lamów, którzy przekazywali ją innym w czasie sekretnych stadiów inicjacji.