




Dla wielu sceptyków jest rzeczą odrażającą, gdy sugeruje się, że podczas wydarzeń w Dallas niektórzy członkowie CIA mogli współpracować z niektórymi rodzinami mafijnymi.
Dnia 5 kwietnia 1933 r. prezydent USA Franklin Delano Roosevelt podpisał rozporządzenie wykonawcze 6102. Była to największa legalna grabież prywatnego majątku w dziejach świata.
Jak na Brytyjczyka urodzonego w hrabstwie Yorkshire przystało, dobrze się nosił, ale był rasistą. Uważał, że Jamajczycy zamieszkujący jego dom są brudni, hałaśliwi i wulgarni.
Wiosną 1982 r. Atari zapłaciło należącej do George’a Lucasa firmie milion dolarów w celu stworzenia oddziału zajmującego się produkcją gier na konsolę Atari VCS.
W biznesie trzeba bardzo uważać co, jak i kiedy się mówi, inaczej słono można za to zapłacić. Historia zna przynajmniej trzy spektakularne przykłady słownych katastrof.
Po ubiegłorocznym wydaniu książki Piotra Zychowicza „Pakt Ribbentrop-Beck” zawrzała ogólnonarodowa dyskusja. Temat, którego dotyka wcześniej był praktycznie nieporuszany.
Ten moment, gdy po raz pierwszy na Liście Przebojów Trójki pojawiło się “Take on me”. To był tak wielki hit, że mało co się może z nim równać wcześniej czy później.
W wieku 85 lat zmarł dzisiaj na zapalenie płuc Hiroshi Yamauchi. Wraz z nim odchodzi do grobu kawał historii przemysłu gier wideo.
We wrześniu 2013 roku z wyspy Wallops w Viginii (USA) wystartowała prywatna bezzałogowa rakieta logistyczna firmy Orbital Sciences.
Tak zwana magiczna kula określana jest również jako „pristine bullet”, czyli kula w stanie nienaruszonym. Została znaleziona na szpitalnym łóżku gubernatora Dallas, Johna Connally’ego.
Pod restauracją Paseo Grill w amerykańskim stanie Oklahoma stanął pod koniec sierpnia niecodzienny pomnik. Właściwie potajemnie wyrósł w nocy. Jego autor pozostaje nieznany.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.