





Pierwszy seryjny morderca w dziejach USA pod nazwiskiem doktora Holmesa zmienił spokojną, podmiejską dzielnicę Chicago w upiorną jaskinię zbójców karpackich.
Biografia Hermana Mudgetta zaczyna się banalnie. Urodzony w 1860 r. w Nowej Anglii, żeni się mając osiemnaście lat, przepuszcza pieniądze swojej młodej żony i znika. Odnajduje się w Chicago, gdzie wykonuje zawód lekarza. Równolegle ze swą działalnością oszusta odgrywa również rolę Don Juana, z zasadniczą wszelako różnicą: podczas gdy zazwyczaj uwodziciele znikają po osiągnięciu celu, on pozostaje na miejscu. To jego zdobycze znikają.
Mudgett buduje sobie Zamek Holmesa (prezentujemy go na komiksowym rysunku) w willowej dzielnicy Chicago. Sto pokoi, fałszywe wieżyczki, machikuły i strażnice. Niestety, jego upodobanie do średniowiecza nie ogranicza się do architektury. Kolejne ofiary znikają w czeluściach Zamku Holmesa, a jednocześnie jego właściciel zrzuca płaszcz Fantomasa i zaczyna agresywną grę o wszystko: morduje wspólnika oraz eksterminuje jego rodzinę, a jednocześnie wyłudza duże pieniądze z towarzystwa ubezpieczeniowego. Policja postanawia dozbierać dowody przeciwko Mudgettowi w jego domu. Rutynowe przeszukanie. I oto zgroza, skok w fantastykę, podróż w czasie do średniowiecznych okropności: tajemne korytarze, zapadnie, lochy, a w podziemiach — kompletnie wyposażona izba tortur i piec krematoryjny. Dodatkowo, system umożliwiający wpuszczanie gazu do kolejnych pokoi-cel. Mudgett siedząc w swym gabinecie, mógł zagazować dowolnego ze swoich więźniów. Były to prawdopodobnie pierwsze na świecie komory gazowe! W USA zaczęto je wykorzystywać do egzekucji więźniów dopiero w 1924 r.
Mudgett został aresztowany, a następnie skazany na śmierć, ale jedynie za zabójstwo wspólnika. O kolejnych morderstwach opowiadał już w celi, sprzedając swoją historię brukowcom. Na koniec oznajmił, że jest opętany przez szatana. Został powieszony w 1896 r., zaś trumnę z jego ciałem – zgodnie z życzeniem skazańca – zatopiono w cemencie.
Artykuł o jednym z potomków Hermana Mudgetta!
Artykuł identyfikujący Mudgetta jako Kubę Rozpruwacza
Słownik zabójców Rene Reouvena
Źródło grafiki: gonzohistorygaming.blogspot.com
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Na uwagę zasługuje także książka „Bloodsteins” Jeff Mudgetta, praprapraprawnuka Holmesa, który wysnuł teorię na temat swego przodka, w której stara się dowieść, że był on słynnym Kubą Rozpruwaczem. Na poparcie swoich słów przytacza kilka argumentów. W 1888 r., a więc w czasie gdy mordowano prostytutki w Londynie, Holmes zniknął z Chicago i rzeczywiście przebywał w Europie. Znał się świetnie na anatomii, a jego wygląd pasuje do rysopisu posiadanego przez Scotland Yard. Mudgett z pomocą specjalistów porównał także charakter pisma Kuby Rozpruwacza i H.H. Holmesa. Wyniki badań wykazały zgodność w 97,95 proc.