




O Charlesie Talleyrandzie, który był klasycznym przedstawicielem Starego Świata wraz z jego ustalonym porządkiem, krążyło wiele anegdot.
Dokładnie 24 września 1947 r., tuż po Roswell i równolegle z powstaniem CIA, miała rozpocząć życie grupa 12 najbardziej wpływowych ludzi wojskowego establishmentu USA.
Była to akcja jak z amerykańskiego filmu sensacyjnego, takiego choćby jak „Inwazja na USA” z Chuckiem Norrisem. Tyle że zdarzyła się naprawdę.
Najpierw przegrał kampanię wyborczą z JFK, a osiem lat później został prezydentem USA. Obaliła go afera Watergate, lecz zapewne nie ona była jego największym sekretem.
Niegdyś społeczeństwa upadały z powodu podbojów, zamachów stanu czy susz. Obecnie wiele z nich toczy rak politycznej poprawności.
Taksówkarz w Atenach nie był zły na migrantów, ale odesłał ich do karabinów, by walczyli o swoje na własnym terenie. Jego zdanie podziela większość Greków.
Prokuratorzy IPN-u opublikowali dokument potwierdzający ich indolencję. Według nich, 4 lipca 1943 r. na Gibraltarze sabotaż miał albo nie miał miejsca.
Federal Reserve System jest według jednych najbardziej tajemniczą organizacją na świecie, zaś oficjalnie – to normalny bank, działający w trosce o finansowe interesy USA.
Często czytamy o rezerwach złota przechowywanych przez banki centralne. Największym na świecie posiadaczem żóltego kruszcu są oczywiście USA. Tylko czy ma to jakiekolwiek znaczenie?
Prezydent Kennedy przedstawiał się jako symbol życia – przystojny, inteligentny, ubrany na sportowo, uwodzicielski. Ale czy za tą fasadą nie kryło się coś zgoła przeciwnego?
Mało kto by pamiętał o bohaterze francuskiej Operacji Dragoon z 1944 r., gdyby nie nieudany zamach przeprowadzony na niego w Dallas, na pół roku przed zabójstwem JFK.
Dnia 5 kwietnia 1933 r. prezydent USA Franklin Delano Roosevelt podpisał rozporządzenie wykonawcze 6102. Była to największa legalna grabież prywatnego majątku w dziejach świata.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. Budowle znajdują się nawet na wysokości 4 tys. m. n.p.m., gdzie już nie rosną drzewa, które mogłyby służyć do budowy ramp dla przesuwania tak wielkich i ciężkich bloków. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.