Wodowanie Liberatora
Zwolennicy wersji oficjalnej katastrofy gibraltarskiej powtarzają jak mantrę, że Liberatory były samolotami łamliwymi, dosłownie rozpadającymi się na kawałki w kontakcie z wodą.
Zwolennicy wersji oficjalnej katastrofy gibraltarskiej powtarzają jak mantrę, że Liberatory były samolotami łamliwymi, dosłownie rozpadającymi się na kawałki w kontakcie z wodą.
Wyschnięte przestrzenie Nevady. Kępy trawy wyrastają z brunatnej ziemi. Przecina je autostrada Alien Highway 375. Ostatnim na niej przystankiem jest osada o nazwie Rachel.
Zjawisko to zaczęło się szerzyć w latach siedemdziesiątych w USA. Na polach rolnicy znajdowali zmasakrowane bydło, omijane z daleka przez sępy i kojoty. Zmasakrowane? Dobre sobie.
Zdarza się czasem, że w oficjalnych raportach znajduje się passus, którego przywołanie zdaje się obalać główne tezy owego raportu. Dzieło komisji Warrena nie jest od tego wolne.
Teściowie pewnego człowieka zdradzają, że ów rzekomo chwalił się jakoby zastrzelił Dianę. W którym momencie (podczas jazdy mercedesem?), tego już nie bardzo wiadomo.
Jesse Marcel był pierwszym człowiekiem, który dotarł do rancha Brazela nieopodal Roswell w stanie Nowy Meksyk. Jego syn pielęgnował wiedzę o tym, co wydarzyło się tamtego dnia.
Ile osób mieści się w typowej multipleksowej sali? Średnio około czterystu. Jest to liczba śmiesznie mała w stosunku do gabarytów dawnych, zapomnianych kin.
Pojawił się w samym sercu sezonu ogórkowego, jednak dowcipem nie był. Jego truchło budziło swoimi rozmiarami respekt, ale jeszcze większe zdziwienie budziły wystające z niego rogi.
Pierwszy numer Relaksu ukazał się w 1976 r. W zeszycie znalazło się coś, co rzuciło na kolana nawet tych, którzy z historyjkami obrazkowymi mieli już wcześniej do czynienia.
Zdaniem wielu badaczy to pewien Francuz oddał z trawiastego pagórka śmiertelny strzał do JFK. Wyglądał jak Maurice Ronet w filmie „Windą na szafot”, a nazywał się Lucien Sarti.
Zapomnijmy na moment o twórczości Zecharii Sitchina i Ericha von Danikena. Spójrzmy na przepiękny widok z płaskowyżu Giza i pomyślmy o panteonie egipskich bogów.
Woroneż to centrum czarnoziemnego regionu w Rosji, leżące około 500 km od Moskwy. Miasto założono pod koniec XVI wieku, obecnie mieszka w nim około miliona osób.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.