




Prawa robotyki powinny zostać pilnie uzupełnione o zapis, że właściciel ma pełne prawo otwierać swoją pralkę na żądanie.
Czy możliwe jest imitowanie głosu konkretnej, dowolnie wybranej osoby na podstawie próbek głosu i odpowiedniego oprogramowania?
Peany nad filmem o sztucznej inteligencji „Ex machina” zdają się zupełnie pomijać fakt, że ignoruje on znane od dziesiątków lat fundamentalne prawa robotyki Asimova.
Niemiecki startup z Hamburga wykonał projekt robota kroczącego, w którym dla obniżenia kosztów zastosowano konstrukcję z papieru i tektury.
Zespół naukowców z Uniwersytetu Harvarda opracował robociki, które, podobnie jak termity, potrafią zbudować struktury wielokrotnie większe od własnych rozmiarów.
Sergio Gomez próbuje ściągnąć welon skrywający tajemnice prekolumbijskich bogów. Niedaleko miasta Meksyk trwa zmaganie z wielkimt archeologicznym wyzwaniem.
Wyobraźmy sobie małe kostki, które potrafią się same ruszać, skakać, łączyć w większe struktury różnych kształtów. Takie własnie są roboty M-Blocks.
Policjanci z Miami muszą przez ten weekend uważać na poruszających się ulicami cybernetycznych obywateli. Pod miastem zorganizowano nietypowy zlot.
Pierwsze w pełni automatycznie otwierane i zamykane drzwi skonstruował Heron z Aleksandrii prawie dwa tysiące lat temu.
Trzydzieści lat temu ludziom wydawało się, że w XXI wieku roboty zdominują ludzkie życie. Przewidywania nie sprawdziły się, ale każdy entuzjasta może zbudować swojego robota.
Erupcja kina science fiction rozpoczęła się w 1951 roku. Na ekrany trafiły filmy, stanowiące kompletne novum dla widzów wychowanych na tanich komediach.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. Budowle znajdują się nawet na wysokości 4 tys. m. n.p.m., gdzie już nie rosną drzewa, które mogłyby służyć do budowy ramp dla przesuwania tak wielkich i ciężkich bloków. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.