





O słynnym jąkale, królu brytyjskim Jerzym VI oglądaliśmy niezły film. O jego młodszym bracie raczej nie należy się spodziewać wielkich dzieł kinematografii.
Od czasu, gdy ostatni raz pisaliśmy o księżnej Dianie minęły prawie dwa lata. Sprawdźmy, co się przez ten czas wydarzyło w owej sprawie.
Nie zdołała go okiełznać CIA ani służby sowieckie. Karl Koecher oszukał ich wszystkich i co więcej, nie poniósł żadnej kary za wyprowadzenie w pole największych potęg świata.
Czy możliwym jest, aby Morrissey przewidział śmierć księżnej Diany? Zanim zaczniecie się śmiać, przeczytajcie tę niesamowitą historię.
Zniknął głośny w ostatnich tygodniach świadek w sprawie śmierci Diany, były członek oddziałów specjalnych SAS, określany przez brytyjską prasę jako „żołnierz N”.
Tak twierdzą brytyjskie bulwarówki: Sunday Express i Sunday Mirror. Powołując się na własne śledztwo, ogłaszają, że dotarły do żony byłego żołnierza elitarnej jednostki brytyjskiej SAS.
Teściowie pewnego człowieka zdradzają, że ów rzekomo chwalił się jakoby zastrzelił Dianę. W którym momencie (podczas jazdy mercedesem?), tego już nie bardzo wiadomo.
Zajrzyj do Sakkary w Egipcie. Jest tam kompleks świątynny mający około dwadzieścia sześć sarkofagów, które są precyzyjnie wykonane z marmuru. Być może nic w tym nadzwyczajnego ale problem rodzi się wtedy gdy zaczniemy myśleć po co i dlaczego ktoś miał by je tam umieszczać zwłaszcza gdy obecnie wszystkie są puste. Ich wielkość z góry mówi o tym, że nie były one przeznaczone dla ludzi. Ich długość jest ponad pięciometrowa a wysokość ponad trzy metrowa. Aby podnieść pokrywę jednego z nich, brak nam we współczesnych czasach narzędzi i technologii aby to uczynić. Ktoś jednak wszystkie je otworzył. Po co?