![01 01](http://www.tunguska.pl/wp-content/gallery/droga-mleczna/thumbs/thumbs_01.jpg)
![02 02](http://www.tunguska.pl/wp-content/gallery/droga-mleczna/thumbs/thumbs_02.jpg)
![astana-04 astana-04](http://www.tunguska.pl/wp-content/gallery/astana/thumbs/thumbs_astana-04.jpg)
![astana-08 astana-08](http://www.tunguska.pl/wp-content/gallery/astana/thumbs/thumbs_astana-08.jpg)
![12 12](http://www.tunguska.pl/wp-content/gallery/obce-swiaty/thumbs/thumbs_12.jpg)
No, jak podajesz? Mówię, nie bój się! Grasz jak baba! Nie znajdziesz na świecie większych ekspertów od sportu niż ojcowie kibicujący swoim synom na meczu piłki nożnej.
Czasy kiedy wystarczyło pobiegać w parku z białymi słuchawkami w uszach, żeby być au courant zdają się mijać. Teraz wypada biegać ze spadochronem.
Na warszawskim Powiślu powstał najnowocześniejszy stadion w Polsce, na którym tłukli się potem przedwojenni kibole. Smutna i pechowa jest historia Dynasów.
Nie są dostępne żadne zdjęcia tego człowieka. Wiemy tylko tyle, że brał w jakimś stopniu udział w wydarzeniach na Gibraltarze, a potem oszukał Kazimierza Deynę. Tego Deynę.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.