Magiczny okres slashera
W 1973 roku świat odkrywa „Egzorcystę”. W tym czasie Mario Bava ma już zmontowany szokujący film „Lisa i diabeł” wpisujący się w kanon horrorów o uzbrojonym psychopacie.
W 1973 roku świat odkrywa „Egzorcystę”. W tym czasie Mario Bava ma już zmontowany szokujący film „Lisa i diabeł” wpisujący się w kanon horrorów o uzbrojonym psychopacie.
Okazało się, że to nie Amerykanie ani Francuzi, lecz Niemcy jako pierwsi nauczyli się wykorzystywać możliwości, jakie stwarzało kino, do skutecznego straszenia publiczności.
W latach 60. potrafiły przekabacić niejednego bohatera. W końcu z pomocą tasaków i dubeltówek dały wycisk pomyleńcom w stylu Freddy’ego Kruegera czy Jasona Voorheesa.
W wieku 74 lat zmarł Hans Ruedi Giger. Znany z kreacji postaci Obcego z filmu Ridleya Scotta, obrazów do gry Darkseed oraz całego spektrum wynaturzonych, szalonych obrazów i rzeźb.
W tym samym 1954 roku, w którym zamordowano EC Comics, stacja KABC zaczęła nadawać nowy wieczorny program, który zaprezentował publiczności Vampirię.
Wpływu dzieła Roberta Kirkmana na rewitalizację tematu nieumarłych nie sposób przecenić. Okazał się on J. K. Rowling grozy.
Według legend, wampir, żeby wejść do domu, musi najpierw otrzymać zaproszenie. I tak w 1931 r. szef Universalu zgodził się otworzyć przed Draculą wielkie salony.
Już za młodu zdecydował, że nie potrzebuje szkoły filmowej, by pracować w branży. Mając 18 lat zgłosił się do przygotowującej efekty specjalne wytwórni George’a Lucasa, IL&M.
Oto Joe Spinell. Człowiek, który wypromował Sylvestra Stallone’a, polecając go hollywoodzkim producentom. Sam za to był żywym uosobieniem grozy.
W Boliwii znajdują się najstarsze budowle megalityczne datowane na 17 tys. lat p.n.e., ale mogą liczyć nawet setki tysięcy lat (Poznański). Bloki granitu ważące setki ton przycięte są z wielką precyzją, z kątami prostymi zachodzącymi na siebie i szlifem na powierzchni jakby używano lasery. Posiadają idealnie proste krawędzie i równiuteńko rozmieszczone otwory. W murach świątyni Tiahuanaco znajdują się rzeźbione głowy przedstawiające nie tylko mieszkańców Ameryki Pd., lecz WSZYSTKIE rasy ludzkie naszej planety, a stela pośrodku dziedzińca – Wirakoczę wyglądem wyraźnie odbiegającego od rasy indiańskiej (posiada wąsy, brodę, których Indianom brak) i raczej przedstawia Sumera z dorzecza Eufratu i Tygrysa.